Czasem najprostsze desery smakują najlepiej – wystarczy kilka słodkich śliwek, odrobina miodu i szczypta przypraw, by w kilka minut stworzyć coś naprawdę wyjątkowego. Pieczone śliwki z miodem i crème fraîche to deser, który łączy w sobie wszystko, co najlepsze: naturalną słodycz owoców, delikatną kremowość i cudowny aromat cynamonu lub kardamonu. Idealnie sprawdzi się zarówno na szybki podwieczorek, jak i na elegancki finał kolacji. Najlepsze jest to, że przygotowanie zajmuje dosłownie chwilę, a efekt zachwyca smakiem i wyglądem. Ciepłe, miękkie śliwki z chrupiącą posypką i kremowym dodatkiem to deser, który po prostu trudno przestać jeść. Spróbujcie raz, a na pewno zagości w Waszej kuchni na stałe!
Składniki (1 porcja):
- 3 renklody
- 1 łyżeczka miodu (albo syropu klonowego)
- odrobina oliwy
- szczypta cynamonu lub kardamonu
- 1–2 łyżki crème fraîche
- garstka posiekanych orzechów lub płatków migdałowych
Przygotowanie:
- Przekrój śliwki na pół, usuń pestki.
- Ułóż w małym naczyniu żaroodpornym, skórką do dołu.
- Skrop miodem, dodaj odrobinę oliwy i posyp cynamonem.
- Piecz ok. 15–20 minut w 190°C.
- Podawaj od razu – na talerzu rozsmaruj łyżkę crème fraîche, ułóż ciepłe śliwki i posyp chrupiącą posypką.
Efekt: prosty deser, który wygląda i smakuje jak mała uczta.
